Pracuje na etacie ale zarabiam tyle ze nie starcza mi na przeżycie miesiąca. Już przed pandemia myślałam o własnej firmie, ale musiałam się wytrzymać ze względu na sytuacje. Myśle o franczyzie - stoisko handlowe w galerii handlowej.
Chciałabym żebyście mi podpowiedziały co Wy byście zrobiły w tej sytuacji - mam na koncie oszczędności które pokryłyby założenie tej firmy i jeszcze by mi zostało, natomiast są to moje jedyne środki które miały być przeznaczone na większe mieszkanie, jak je wydam to w razie gdyby mi firma nie poszła to ani nie zarobię takich pieniędzy ani nie dostanę od nikogo. Mogę tez wziąć kredyt, kwota jaka będzie mi potrzebna na założenie tej firmy to Ok 50tys.
Co byście zrobiły? Wzięły kredyt czy skorzystały z własnych środków? Majac w głowie ze te środki to moja jedyna szansa na większe mieszkanie w przyszłości ?