U mojej żony problem z zębami to problem z tarczycą, dokładnie zaburzenia gospodarki wapniowo-fosforanowej. Łamią się na potęgę. Tragedia! I na to niestety wiele nie jest w stanie poradzić.. Ale dba o to co jeszcze całe, co się da reanimować, to stomatolog sprawdzony reanimuje i liczy, że na trochę jeszcze jej zęby własne wystarczą