Raczej staram się nie nadużywac zwolnień lekarskich, bo w pracy potem kumuluje mi się
taka ilość zaległości, że to mnie bardziej denerwuje niż choroba:)
Chyba, że przyczepi się jakieś naprawdę
ostre zapalenie gardła czy coś, i wiem że nie dam rady fizycznie
pracować, to dopiero wtedy L4 i to max krótko.