O, widzę, że lombard, z którego korzystałam ostatnio istnieje już co najmniej 5 lat, skoro Ewka pisała o nim kilka lat temu
Pojechałam tam, ponieważ lokalizacja vis a vis Złotych Tarasów bardzo mi odpowiadała, miałam niedaleko z Dworca.
Lombard na Złotej pozytywnie mnie zaskoczył - już na samym wejściu spotkałam się z bardzo miłą obsługą. Bo niestety nie wszędzie znają chociażby słowo "dzień dobry". A tak wogóle to lombardu potrzebowałam, bo chciałam sprzedać stare, złote kolczyki, których i tak od lat już nie nosiłam. Cena, jaką mi zaoferowali od razu mnie zadowoliła, co jeszcze bardziej wpłynęło na moją pozytywną opinię. Widać, że lombard działa uczciwie, nie jest to żaden "szemrany" interes - i pewnie dlatego tak długo utrzymuje się na rynku, a nie zamyka się w przeciągu roku, jak to bywa w niektórych przypadkach.